E-podpis może się opóźnić
E-podpis może się opóźnić
Składanie bezpiecznego podpisu pod elektronicznym dokumentem będzie możliwe dzięki specjalnej karcie, którą wkłada się do czytnika podłączonego do komputera
FOT. RAFAŁ GUZ
- WACŁAW ISZKOWSKI, PREZES POLSKIEJ IZBY INFORMATYKI I TELEKOMUNIKACJI
- PODSTAWOWE DEFINICJE
Jednym z największych bubli prawnych jest art. 48, który wprowadza odpowiedzialność karną (do 3 lat więzienia) za kopiowanie i przechowywanie danych służących do składania bezpiecznego podpisu lub poświadczenia elektronicznego. Tymczasem bez gromadzenia tych danych niemożliwe jest świadczenie usług certyfikacyjnych, gdyż tylko dzięki nim można potwierdzić autentyczność e-podpisu. Zastrzeżenia wzbudzają też inne unormowania. Ustawa mówi np. o bezpiecznym urządzeniu do składania podpisu. Sam komputer nie zapewnia pełnej ochrony. Gwarancję taką daje karta chipowa. Tyle że samą kartą nie można się podpisać, gdyż konieczne do tego obliczenia odbywają się w komputerze. Zdaniem specjalistów nie ma więc na rynku sprzętu, który odpowiadałby definicji "bezpiecznego urządzenia". Firmy chcące oferować podpis elektroniczny będą musiały uzyskać tzw. zaświadczenie certyfikacyjne, które umożliwi ich weryfikację. W myśl ustawy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta