Niemcy: groźba pata
Niemcy: groźba pata
(C) REUTERS
W najbliższą niedzielę Niemcy wybiorą nowy Bundestag, czwarty już od czasu zjednoczenia kraju. Wszystko wskazuje na to, że w ich wyniku nie zostanie przezwyciężony stan, który w niemieckiej publicystyce określa się mianem zastoju reformatorskiego. Dwanaście lat, jakie upłynęły od zjednoczenia, nie przyniosło bowiem wielu zmian i reform, o których w RFN dyskutuje się od dziesięcioleci.
Rządowi Gerharda Schrödera nie udało się dotrzymać najważniejszej obietnicy z 1998 roku - wyraźnego zmniejszenia bezrobocia. Ale Niemcy przyzwyczaili się już do wysokiego bezrobocia i nie oczekują cudów.
Żadna z wielkich partii politycznych nie zdecydowała się na przedstawienie radykalnego programu naprawczego, którego realizacja uczyniłaby Niemcy tym, czym były przez dziesięciolecia - lokomotywą gospodarki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta