Jawne wpadki, tajne sukcesy
Jawne wpadki, tajne sukcesy
Anna Marszałek
Cokolwiek robimy, obraca się przeciwko nam -- mówi się w UOP, podając jako klasyczny przykład sprawę kontenerową, kiedy to rzeczywisty sukces polskich służb specjalnych, osiągnięty wspólnie ze służbami brytyjskimi, wykorzystano przeciwko UOP, zarzucając mu złamanie prawa i usiłując wydobyć wszelkie szczegóły akcji. Gromosław Czempiński podczas jednego z posiedzeń Sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych dodał rozżalony: "Odkąd zostałem szefem Urzędu, bez przerwy się z czegoś tłumaczę, zwłaszcza gdy nawet błahą sprawę opisze prasa".
Obraz UOP wyłaniający się z artykułów prasowych rzeczywiście nie jest korzystny.
Dużo złego powiedziano i napisano o UOP i całym resorcie za czasów ministra Antoniego Macierewicza. Wiele złego uczyniła służbom afera teczkowa. Nieszczęśliwie wykonana uchwała sejmowa i ujawnienie listy agentów podważyło zaufanie do czegoś, na czym opiera się działalność wszystkich wywiadów -- bezwzględnej tajemnicy danych personalnych tajnych współpracowników.
Także wcześniej i później UOP bywał ostro krytykowany, za prawdziwe lub przypisane mu winy. Zdarzało się też, że ujawniał poważne afery gospodarcze, jednak zatrzymywane osoby natychmiast ogłaszały, że podejmowane przeciwko nim działania mają kontekst polityczny, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta