Dwie strony księżyca
Dwie strony księżyca
- Skoczek z cienia
- Rezultaty
- Stanie na głowie - komentarz
Martin Hoellwarth
(C) REUTERS
Martin Hoellwarth był najlepszym skoczkiem obu konkursów w Titisee-Neustadt (Niemcy). W pierwszym wyprzedził Norwega Sigurda Pettersena i Adama Małysza, w drugim, po części reżyserowanym przez zmienny wiatr, na podium stanęli sami Austriacy.
Dwukrotnie wygrał Hoellwarth, ale konkursy były jak dwie strony księżyca. W sobotę wielkie emocje pojawiły się dopiero przy skokach ostatniej piątki. Sędziowie, przestraszeni treningowymi próbami Pettersena, ostrożnie wybrali długość rozbiegu. Martin Schmitt patrzył na zawody z trybun. Sven Hannawald nie skakał źle, ale jak na potrzeby 20 tysięcy rodaków stanowczo za krótko. Dopiero Adam Małysz pięknie pofrunął za 130. metr i czekał, co zrobią Ahonen, Hoellwarth i Pettersen. Fin był nieco gorszy, Austriak i Norweg nieco lepsi, ale różnice w punktach niewielkie.
Druga seria nie zmieniła wiele, także w tegorocznym sposobie skakania Polaka. Nie było szarży, był ładny lot, odrobinę zachwiane lądowanie i Małysz pozostał na trzecim miejscu. Hoellwarth wykonał zaś najpiękniejszy skok konkursu (137 m) i chwilę
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta