Plujące wielbłądy
Plujące wielbłądy
Rzeka Szaksgam. Jej częściowo zamarzniętym korytem szliśmy do chińskiej bazy pod K2.
TEKST I ZDJĘCIA MONIKA ROGOZIŃSKA
Po dwóch dniach podróży z Kaszgaru samochodami terenowymi i pięciu dniach wędrówki przez Karakorum wyprawa postawiła chińską bazę na wysokości 3800 m.
Do bazy właściwej (5100 m) na lodowcu K2 są z niej dwa dni drogi. Dziś dotarł tam już Krzysztof Wielicki z grupą alpinistów. Rozpoczął się wahadłowy transport ekwipunku od czoła lodowca do góry.
Na głównym placu w Kaszgarze, nad którym góruje stale pilnowany przez milicjantów wielki pomnik Mao Zedonga, czuliśmy się nieswojo. Byliśmy bowiem jedynymi kolorowo ubranymi ludźmi, przybyłymi jakby z innej planety. Wszędzie dominowała szarość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta