Najważniejsza jest obrona reala
Najważniejsza jest obrona reala
Kurs brazylijskiego reala
Nasz kraj będzie potrzebował nie mniej niż pół do półtora roku na to, aby powrócić do rozwoju gospodarczego - przyznał wczoraj Jose Dirceu, szef gabinetu brazylijskiego prezydenta Luiza Inacio Lula da Silva. Zdaniem nowego ministra finansów, Antonio Palocciego, najważniejszym zadaniem dla nowego rządu jest obrona reala - waluty narodowej. Prezydent Lula ma zostać zaprzysiężony w Nowy Rok.
Zdaniem Antonio Palocciego, nie do zaakceptowania jest dalszy spadek kursu waluty brazylijskiej, kiedyś - podobnie jak to było z argentyńskim peso - równej wartością, a czasami nawet silniejszej od dolara. To przewartościowanie właśnie w obydwu przypadkach doprowadziło do spadku konkurencyjności latynoamerykańskich potęg i ogromnego importu, najczęściej na kredyt. Od tego czasu i argentyńskie peso, i brazylijski real straciły ponad jedną trzecią swej wartości. - Nie będziemy bronić reala w sposób sztuczny - ostrzegł spekulantów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta