Nadzieja w Unii
- Opinie
Lubelskie odstaje od reszty kraju we wskaźnikach ekonomicznych: ma mniejszy dochód na jednego mieszkańca, mniejsze dochody własne gmin czy wydatki inwestycyjne. To zapóźnienie sięga jeszcze czasów zaborów.
Obszary na wschód od Wisły charakteryzowały się też mniejszą dynamiką rozwoju od reszty kraju w latach 1990 - 2001.
- Dlatego dla wschodniej Polski potrzebny jest zestaw działań "extra". Generalnie jestem przeciwna redystrybucji państwowych pieniędzy, ale w wypadku ściany wschodniej i Śląska jest to konieczne - mówi prof. Zyta Gilowska, posłanka Platformy Obywatelskiej.
Bez rozsądnej pomocy państwa region nie jest w stanie pokonać progów rozwojowych kumulowanych tu przez kilkaset lat - twierdzą profesorowie Zyta Gilowska, Grzegorz Gorzelak i Bohdan Jałowiecki w "Założeniach do kontraktu dla ściany wschodniej" opracowanych w 1999 r. przez Europejski Instytut Rozwoju Regionalnego i Lokalnego Uniwersytetu Warszawskiego. - Władze regionalne nie mają instrumentów do prowadzenia własnej polityki rozwoju, bo decentralizacja jest połowiczna - dodaje Zyta Gilowska.
Barierą rozwojową Lubelszczyzny jest niski poziom zurbanizowania. Lublin stara się pełnić funkcję metropolitalną. Nie znalazł jednak wystarczającego wsparcia z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta