Jeszcze nie te oczy
- I runda
Capriati nie była przygotowana do wielkiego wysiłku
(c) AP
Już w pierwszym dniu turnieju wielką niespodziankę sprawiła Niemka Merlene Weingartner, pokonując Jennifer Capriati 2:6, 7:6 (8-6), 6:4. W drugim secie Amerykanka prowadziła już 3:0 i 4:2, ale wtedy zaczęły się jej kłopoty.
"Gdybym nie broniła tytułu, w ogóle bym tu nie przyjechała, ponieważ wciąż mam kłopoty ze wzrokiem i nie byłam dobrze przygotowana" - powiedziała Capriati i trudno nie przyznać jej racji. W drugiej części meczu wydawała się bowiem wolna i rozkojarzona. Tuż po ubiegłorocznym turnieju Masters Amerykanka poddała się operacji oczu i przez dwa tygodnie nie widziała nic. Teraz widzi już lepiej, ale nie jest jeszcze przygotowana do wielkiego wysiłku. Porażka Capriati, rozstawionej z nr 3, jeszcze bardziej prawdopodobnym czyni kolejny siostrzany finał z udziałem Sereny i Venus Williams (ta druga w pierwszym meczu łatwo pokonała Rosjankę Swietłanę Kuzniecową).
23-letnia Weingartner jest 90. tenisistką świata, przez sześć lat zawodowej kariery nie wygrała żadnego turnieju. W Wielkim Szlemie jej największym osiągnięciem było dotarcie do czwartej rundy w ubiegłym roku w Melbourne. "Tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta