Gruby Romario
Gruby Romario
Pierwszy mecz Romario w drużynie Flamengo był zupełnie nieudany. 47 tysięcy kibiców buczało, gdy schodził z boiska w 75 minucie meczu Flamengo z reprezentacją Urugwaju, zakończonego remisem 1:1. Był przy piłce łącznie 8 razy, 6 razy stracił ją w bezmyślny sposób. Ani razu nie zagroził bramkarzowi przeciwników. Schodząc skarżył się na stłuczony łokieć.
Romario, kupiony z Barcelony za 4, 5 mln dolarów wrócił z wakacji gruby. Waży o ok. 8 kg za dużo. Nigdy nie ruszał się po boisku zbyt dużo, ale w tym meczu stał prawie przez cały czas. W rozgrywkach o mistrzostwo stanu Rio de Janeiro zagra dopiero 12 lutego w drugim meczu, przeciwko Fluminense, gdyż musi ostro potrenować. Branco, jego kolega z reprezentacji Brazylii kupiony przez Flamengo, również błąkał się po boisku i zszedł z niego na początku II połowy.
K. G.