![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Z ukosa
SMECZ
Nie mam siły, by wyjaśniać znajomym z całego świata, którzy molestują mnie petycjami przeciwko wojnie z Irakiem, dlaczego jestem jej zwolennikiem, chociaż "operacja chirurgiczna" robi się bardziej skomplikowana, niż przypuszczano. A spektakl, który ogląda cały świat, jest cenzurowany i ubogi w treści, jak na rysunku małego dziecka, gdzie nagle ogromnieje jakiś detal.
Piszę więc w karkołomnym skrócie, a taki skrót zawsze ugłupia... Na tle tej wojny porusza konflikt między Europą i Stanami - ukazuje on, że nasz kontynent jest w epoce schyłkowej, ale przecież ten proces zaczął się w latach 30. ubiegłego wieku. Inna sprawa, że Amerykanie ze swoją polityką zachowują się niczym słoń w składzie z porcelaną, zaś konsumpcyjna cywilizacja, którą nam oferują, jest chora. Ale od kiedy świat stał się globalnym miastem, nie mamy innego wyjścia, jeśli chcemy przetrwać - Stany muszą stać się nocnym stróżem i dziennym policjantem w skali globu, gdyż szaleństwo dozorcy jednego z domów może zakazić całe nasze globalne miasto. Tak oto nagle stałem się prostacko konserwatywny i nic na to nie poradzę.
A w nieludzkiej ze swojej istoty zabawie, jaką jest wojna, właśnie humanitaryzm tej wojny powinien być dla wszystkich poruszający. A nie jest. Zapewne z powodu fali lęku - co też jest zjawiskiem ciekawym z punktu widzenia psychologicznego - przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
