Magia w kotle
Magia w kotle
FOT. MARIAN ZUBRZYCKI
Janusz Pindera z Łodzi
Polska wygrała z Hiszpanią 3:1 i na razie w połowie zrewanżowała się za porażki w Walencji i Castellon. Mecz w Pałacu Sportowym w Łodzi obejrzało ponad 9 tysięcy osób. Dziś drugie spotkanie.
Na godzinę przed rozpoczęciem meczu z Hiszpanami zaparkowanie samochodu w pobliżu Pałacu Sportowego przy ul. Skorupki w Łodzi graniczyło z cudem. Żadnych szans nie mieli natomiast ci, którzy w piątek chcieli kupić bilety. Rozeszły się jak świeże bułeczki znacznie wcześniej. Nie ma się co dziwić. Frekwencja na meczach polskich siatkarzy ma w sobie coś magicznego. Przychodzą dzieci, starsi, mamy i babcie, by pobawić się wspólnie przez dwie godziny w siatkarskim kotle.
Wynik nigdy nie był i nadal nie jest najważniejszy. Liczy się zabawa. W trzecim secie, gdy Luis Pedro Suela zdobył serwisem siedem punktów z rzędu, a Polska przegrywała z Hiszpanią 4:16, nikt nie gwizdał, tylko wszyscy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta