Od socjalizmu do państwa socjalnego
Od socjalizmu do państwa socjalnego
KRZYSZTOF RYBIńSKI
Proces transformacji ustrojowej dobiegł końca, a Polska już jest funkcjonującą gospodarką rynkową, twierdzą jedni. Nie, ten proces jeszcze trwa, mówią inni wybitni teoretycy systemów gospodarczych i wskazują na wstrzymanie prywatyzacji i fakt, że ciągle ponad połowa majątku jest w rękach państwa.
Jedni i drudzy mylą się stokrotnie. W ciągu minionych czternastu lat polska gospodarka istotnie przeszła transformację od socjalizmu do... państwa socjalnego, a smutnym dowodem zakończenia tej transformacji były przez nikogo niezauważone dane opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny w styczniu tego roku.
Bynajmniej nie piję tutaj do szeroko komentowanych danych spisu powszechnego, które ujawniły szokującą prawdę, że mniej więcej tyle samo ludzi w Polsce pracuje, co jest na "socjalu", chociaż zapewne niejeden ciężko pracujący Polak by wypił na wieść, iż każdy zatrudniony utrzymuje jedną osobę korzystającą ze świadczeń społecznych. Nie, mam na myśli zupełnie inne dane.
Otóż w styczniu 2003 roku pierwszy raz w historii III Rzeczypospolitej suma wypłaconych świadczeń socjalnych była większa niż suma wypłaconych wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw (te ostatnie ekonomiści nazywają funduszem płac, dotyczy firm zatrudniających dziewięć i więcej osób). Od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta