Długa droga do procesów
- Nestor Kirchner - sylwetka
Tysiące Argentyńczyków przyjęły z entuzjazmem decyzję deputowanych. Powody do satysfakcji mieli zwłaszcza bliscy ofiar dyktatury. Przed Kongres w Buenos Aires przyszli z podobiznami swych krewnych, którzy zginęli z rąk wojskowych bądź przepadli bez wieści.
(c) AP
Izba Deputowanych argentyńskiego parlamentu anulowała ustawy amnestyjne gwarantujące bezkarność wojskowym, którzy torturowali i mordowali działaczy i sympatyków lewicy w latach "brudnej wojny" (1976 - 1983).
W Argentynie komentowano to w środę jako symboliczny gest, a media podkreślały, że droga do procesów zbrodniarzy (jeśli w ogóle do nich dojdzie) jest długa. Ale tysiące Argentyńczyków, czekających na wynik obrad pod Kongresem, przyjęły decyzję deputowanych z entuzjazmem. Tym bardziej że ratyfikowali oni także konwencję ONZ o nieprzedawnianiu zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta