Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

To nie aleja zasłużonych

23 września 2003 | Rzeczpospolita poleca | BH
źródło: Nieznane

Rozmowa ze Stefanem Laudynem, dyrektorem Warszawskiego Festiwalu Filmowego

To nie aleja zasłużonych

FOT. RAFAŁ GUZ

Osiemdziesiąt filmów, siedemdziesięciu gości z zagranicy. Jak trzy osoby mogą przygotować taki duży festiwal?

STEFAN LAUDYN: Bez większych problemów. Znamy się i rozumiemy doskonale, obejrzeliśmy razem tysiące filmów. Pracujemy nad programem przez cały rok. Na największe festiwale - do Berlina, Cannes i Rotterdamu - jeździmy we trójkę. Poza tym każdy z nas ma swój własny obszar zainteresowań. Na przykład Ewa Więckowska ogląda rocznie około stu filmów niemieckich. Ryszard Mięckiewicz zjamuje się głównie kinem azjatyckim. Ja bywam w Karlowych Warach, Moskwie, jeżdżę też na festiwale narodowe. Staram się orientować w produkcji filmowej z naszego regionu. W ostatnim roku byłem w Czechach, Słowenii, a w Tallinie oglądałem filmy pochodzące z krajów nadbałtyckich. Kinematografie naszych sąsiadów nie są tak dobrze zorganizowane jak zachodnie, nie jest więc łatwo dotrzeć do nowych tytułów. A mamy i inne trudności. Kiedyś na przykład wystarczyło zgłosić się do Instytutu Filmowego w Belgradzie, żeby obejrzeć cały dorobek jugosłowiański. Dzisiaj trzeba szukać kontaktów w pięciu krajach.

Warszawski Festiwal Filmowy ma zawsze bardzo oryginalny program. Niemal...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3033

Spis treści
Zamów abonament