Wszystko zgodnie z planem; A Czeczenia gdzieś tam daleko
Wszystko zgodnie z planem
- A Czeczenia gdzieś tam daleko - Rozmowa z Olegiem Orłowem, szefem Memoriału, rosyjskiej organizacji obrony praw człowieka
Według oficjalnych wiadomości wybory przebiegały bez incydentów
FOT. (C) AP
PAWEŁ RESZKA
Z MOSKWY
Nie było niespodzianki w prezydenckich wyborach w Czeczenii. Według niepełnych jeszcze danych wygrał popierany przez Kreml Ahmad Kadyrow. Frekwencja wyniosła ponad 80 procent.
Do północy znane były wyniki z trzech rejonów republiki - Argunu, Urus Martanu i Szali (mieszka tam blisko 20 procent wyborców). Za pełniącym obowiązki prezydenta Kadyrowem głosowało tam 77 procent uczestniczących w wyborach. Jeśli podobnie będzie w pozostałej części Czeczenii nie trzeba będzie organizować drugiej tury.
Sam Kadyrow, który głosował z samego rana, powiedział, że wybory są punktem zwrotnym w dziejach republiki: - Od 6 października powinniśmy wprowadzić nowy kalendarz, żeby odciąć się od czarnego okresu w historii Czeczenii.
Częściowe wyniki potwierdzają przewidywania obserwatorów. Kadyrow był pewniakiem, tym bardziej że jego najgroźniejsi konkurenci wycofali się z walki albo zostali z niej wykluczeni decyzją sądu.
W wyborach nie brał udziału Asłan Maschadow - wybrany w
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta