Trwają już prace nad nowelizacją
Stosowanie nowego prawa upadłościowego i naprawczego nie jest łatwe
Trwają już prace nad nowelizacją
Obowiązujące od 1 października prawo upadłościowe i naprawcze miało być lekiem dla polskiej przedsiębiorczości. Tymczasem nie ułatwiło życia zagrożonym upadłością przedsiębiorcom ani tym bardziej stosującym go sędziom.
Ci ostatni jednak, szczególnie w Warszawie, dostrzegają pewien komfort zmian - przybyło sędziów. W warszawskim sądzie upadłościowym jest ich nawet czterokrotnie więcej niż latem. Oznacza to, że na jednego przypada 4, 5 spraw miesięcznie.
Z pewnością obciążenie pracą sędziego jest mniejsze, ale wysiłek przy stosowaniu nowej ustawy to niweczy. Przyjmowana bowiem w pośpiechu jest przegadana, zawiera sporo instrukcyjnych przepisów, które w dalszych pracach sejmowych można było wyeliminować. Niektóre z kolei są nieprecyzyjne czy wręcz błędnie sformułowane. Nowe prawo ma też sporo odwołań do pozostałych swoich artykułów, co nie ułatwia jego lektury i zrozumienia. Sam układ ustawy pozostawia wiele do życzenia, choćby z powodu pomieszania regulacji o układzie i upadłości.
Sędziowie przyznają, że najwięcej wątpliwości nasuwa im wstępna faza - postępowanie zabezpieczające oraz samo... sądzenie w sprawach upadłościowych. Na razie, przynajmniej w stolicy, po 1 października nie wpłynęło...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta