Rzeczywistość lepsza od prognoz
Rzeczywistość lepsza od prognoz
- Rozwija się, ale dlaczego? - komentarz
- Rok 2003 w polskiej gospodarce
Najważniejsze propozycje zmian w finansach publicznych
Kto ile przewidywał
HALINA BIŃCZAK, PAWEŁ BLAJER
Jest już prawie pewne, że tempo wzrostu w 2003 roku wyniesie co najmniej 3,5 proc., a może i trochę więcej. Rzeczywistość gospodarcza okazała się więc korzystniejsza niż przewidywania większości analityków.
Nie potrafili oni również trafnie przewidzieć większości tendencji na rynku finansowym. Natomiast rządowi nie udało się, ani przeprowadzić planowanych transakcji prywatyzacyjne, ani zreformować finansów publicznych.
Jesienią 2002 roku analitycy przewidywali, że PKB zwiększy się w tym roku w granicach 2,3 - 3 proc., a rządową prognozę (3,5 proc.) określali na ogół jako "realną, choć optymistyczną". Ta optymistyczna prognoza się sprawdziła - choć tylko co do wielkości wskaźnika wzrostu. Główną przyczyną szybszego rozwoju nie było bowiem zakładane przez rząd zwiększenie inwestycji, lecz nadspodziewanie duży eksport.
W uzasadnieniu do budżetu na 2003 r. przewidywano wzrost popytu krajowego, głównie jako skutek spodziewanego zwiększenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta