Prawo lepsze i gorsze

Prawo lepsze i gorsze

Co przyniósł mijający rok w dziedzinie prawa? Przed wszystkim ogromną liczbę nowych przepisów. Sejm uchwalił 235 ustaw. Do końca roku ukaże się mniej więcej tyleż dzienników ustaw, zawierających kilkanaście tysięcy stron.

Tak obfita twórczość legislacyjna budzi obawy o to, co zwykło się zwać inflacją prawa. System prawny staje się coraz bardziej rozbudowany i skomplikowany. Temu rozrostowi towarzyszy obniżenie jakości stanowionych aktów prawnych, ich niejasność i niespójność. W tym gąszczu norm przestają sobie radzić nawet najbardziej profesjonalni prawnicy - czego zresztą nie ukrywają.

Wielokrotnie z tego powodu na naszych łamach wyrażaliśmy zaniepokojenie. Teraz na przełomie roku chcemy przedstawić zarówno najjaśniejsze, jak i najciemniejsze punkty w dziedzinie legislacji i stosowania prawa.

Niewątpliwie do pozytywów można zaliczyć zmiany w prawie podatkowym - obniżenie podatków dla przedsiębiorców do 19 proc. To pierwsze od dawna kroki zmierzające do uporządkowania i uproszczenia prawa podatkowego, choć i tym razem nie obyło się bez wpadek.

Sprawa Romana Kluski dowodzi, że i w sądach przedsiębiorcy mogą znaleźć oparcie. Orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego uzmysławia nam jednak, jak źle pracuje aparat skarbowy, przywodząc...