Argusowe spojrzenie
Argusowe spojrzenie
Przy stacji PKP Gdańsk Stocznia, lato 1981 roku
EDWARD PAWLAK
Cicho, sza, korniku,
cenzor pisze
o wolności słowa.
Ryszard Krynicki
Po wydarzeniach sierpniowych Główny Urząd Kontroli Prasy i Widowisk, zohydzony w oczach społeczeństwa, które w większości pierwszy raz dowiedziało się co nieco o jego działalności (sławna, paranoiczna "czarna księga cenzury" znana była raczej środowiskom twórczym), zatracił dotychczasową pewność siebie, bo tę pewność zatraciła również jego matka chrzestna, czyli przewodnia siła narodu - PZPR. Na dodatek ustawa o cenzurze wywalczona przez "Solidarność", a wprowadzona w życie 1 października 1981 roku, przekreślająca wszelkie zapisy i zalecenia, czyli "czarną księgę", poważnie ograniczyła niczym niekontrolowaną władzę GUKPiW, tej Orwellowskiej Policji Myśli, w socjalistycznym polskim wydaniu.
Po 13 grudnia normalna, kreślarska praca cenzury została na krótko zastopowana. Cenzura po prostu "siadła", i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Nie było czego kontrolować, bo środki przekazu - dekretem stanu wojennego - też "siadły", nie funkcjonowały także placówki kulturalne (teatry, kabarety, muzea itp.). Skupiono się zatem bardziej na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta