Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie siadam, żeby nie zasnąć

31 stycznia 2004 | Publicystyka, Opinie | JK
źródło: Nieznane

Producent rowerów z Przasnysza w ciągu kilku lat stał się liderem krajowego rynku, a dziś zamierza stworzyć globalną markę

Nie siadam, żeby nie zasnąć

FOT. ANDRZEJ WIKTOR

Zbigniew Sosnowski, główny udziałowiec i założyciel firmy Kross, zatrudniającej ponad 700 osób, ma na biurku dwie chińskie figurki. Jego współpracownicy mówią, że to nie przypadek. - On bardzo interesuje się chińskim rynkiem, bo to w Chinach produkuje się teraz najwięcej rowerów na świecie - tłumaczą.

Sosnowski gościł niedawno w Chinach i zobaczył zmartwione miny szefów fabryk rowerowych. Powód był jeden: w Chinach bardzo drożeją ostatnio materiały, co sprawia, że towary tam wyprodukowane stają się mniej konkurencyjne. Sosnowskiego to cieszy, bo myśli o zawojowaniu rynków UE, na których rowery produkowane na Dalekim Wschodzie mają największy udział. Drożejące materiały w Chinach to zaś jedna z pierwszych oznak wskazujących, że polskie firmy wcale nie muszą przegrywać z konkurencją z Azji.

Na początku był Romet

Sosnowski, syn rolników spod Przasnysza, zapowiada, że Kross w 2005 roku wyprodukuje milion pojazdów i stanie się największą fabryką rowerów w Europie.

Kilkanaście lat temu, jako kierowca-mechanik z wykształcenia, prowadził niewielki warsztat samochodowy. Szybko jednak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3140

Spis treści
Zamów abonament