Ubogi w barwy
Ubogi w barwy
MAREK PIEKUT
Dlaczego? Właśnie to pytanie (oraz pokrewne, np. wedle jakich kryteriów?) towarzyszy lekturze "Encyklopedii teatru polskiego". Książka, napisana przez Bożenę Frankowską, a wydana przez PWN, jest dość obszerna. Pytanie: - Dlaczego? - pojawia się w czasie lektury prawie każdej z blisko 600 stron.
Autorka zastrzega się w "Słowie do Czytelnika", że "uprzywilejowała teatr dawny", ponieważ "twórcy teatru XIX i XX wieku mają swoje słowniki i leksykony". Zastrzeżenie stanowi swoistą zasłonę dymną, a jego celem jest oddalenie pytania o kryteria doboru haseł. Bo na to pytanie nie ma dobrej odpowiedzi. Dlaczego nie ma Stanisławy Celińskiej, Anny Dymnej czy Zofii Małynicz? Dlaczego zabrakło Krzysztofa Globisza, Tadeusza i Marka Kondratów czy Jerzego Radziwiłowicza?
Kto jest, kogo nie ma
Wedle jakiej zasady autorka decydowała o wybitności poszczególnych twórców? Dlaczego przy nazwisku Jerzego Krasowskiego pada określenie: "jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów XX wieku", a nie ma takich przymiotników przy nazwiskach Grzegorzewskiego, Jarockiego albo Wajdy? Są mniej wybitni od Krasowskiego? Na jakiej podstawie autorka wyrokuje, że Krystyna Skuszanka jest nie tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta