Reglamentowania rewolucja
Reglamentowana rewolucja
Nieformalne rozmowy podczas Okrągłego Stołu: (od lewej) Jacek Kuroń, Tadeusz Mazowiecki, Czesław Kiszczak, Adam Michnik, Lech Wałęsa
(c) ERAZM CIOŁEK
ANTONI DUDEK
Zakulisowe działania Kremla, polityka stopniowania ustępstw przez ekipę Jaruzelskiego, wciągnięcie do współpracy umiarkowanej części opozycji, wreszcie słabość jej radykalnego odłamu przesądziły o tym, że wydarzenia z lat 1988 - 1990 zasługują na miano reglamentowanej rewolucji.
Większość dyktatur, których pokaźna liczba naznaczyła dzieje XX wieku, upadała w dramatycznych okolicznościach, pod naporem zewnętrznych lub wewnętrznych sił posługujących się przemocą. Zwykle trzeba było wojny lub krwawej rewolucji, a przynajmniej długotrwałych, masowych protestów społecznych w postaci demonstracji lub strajków, by skutecznie zniszczyć autorytarny lub totalitarny reżim. Na tym tle wydarzenia, jakie nastąpiły w 1989 r. w Europie Środkowowschodniej, a szczególnie w Polsce i na Węgrzech, wydają się zaskakujące. W ciągu kilkunastu miesięcy, poza Rumunią, bez użycia przemocy zlikwidowano tam monopolistyczne rządy partii komunistycznej, których zainstalowanie w połowie lat czterdziestych w samej tylko Polsce kosztowało życie kilkudziesięciu tysięcy ludzi.
Ten ustrojowy fenomen...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta