Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Drapacze chmur przeglądają się w morzu

13 lutego 2004 | Moje Podróże | ES
źródło: Nieznane

Hiszpania W Benidormie można się wygrzać za wszystkie czasy, także zimą

Drapacze chmur przeglądają się w morzu

Manhattan nad Morzem Śródziemnym - Benidorm oglądany z 52 piętra hotelu Bali

FOT. (C) ANDRZEJ LISOWSKI

ELŻBIETA SAWICKA

Gdybym nie widziała Benidormu na własne oczy - i to dwa razy, późną wiosną i u progu zimy - nie uwierzyłabym, że coś podobnego w ogóle może istnieć. To jedno z najdziwniejszych miejsc na świecie.

Okolica wcale dziwna nie jest. Sceneria typowo śródziemnomorska: piaszczyste plaże, palmy, oleandry i cyprysy. Między morzem i górami ciągnie się La Huerta, pas pól uprawnych - podobno najżyźniejszych w Europie. Rosną tu cytryny, brzoskwinie i winorośl, a przede wszystkim pomarańcze, eksportowane w milionach ton. Po drodze mija się pachnące sady, osiedla z białymi willami tonącymi w kwiatach, ciche wioski rybackie i malownicze miasteczka portowe. Wybrzeże Costa Blanca położone na południe od Walencji tak właśnie wygląda. Ale nie Benidorm!

Widok z windy

Wyobraźcie sobie Manhattan nad Morzem Śródziemnym, dodajcie do tego gorączkę Las Vegas, migające...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3151

Spis treści
Zamów abonament