Druga młodość hutnictwa
Od jesieni 2003 roku trwa hossa na polskim i światowym rynku stali
Druga młodość hutnictwa
ANDRZEJ MICHALSKI
Pierwszy raz od rozpoczęcia zmian ustrojowych w Polsce o hutnictwie mówi się jako o branży z przyszłością. Rośnie popyt na stal oraz jej ceny, poprawiają się wyniki największych spółek. Zmiany właścicielskie w branży gwarantują, iż wraz z końcem dobrej koniunktury w prze-myśle, historia rodzimych hut nie powinna się skończyć.
Od jesieni ubiegłego roku utrzymuje się dobra passa w hutnictwie. Z obliczeń Hutniczej Izba Przemysłowo-Handlowej (HIPH) wynika, iż w styczniu (w porównaniu do stycznia 2003 r.) produkcja polskich hut wzrosła aż o 36,1 proc. Po kilku chudych latach jest więc szansa, że poziom produkcji stali w naszym kraju przekroczy znowu 10 mln ton. W zeszłym roku było to 9 mln.
Nieco ostrożniejsze szacunki dotyczące polskiego rynku prezentuje Międzynarodowy Instytut Żelaza i Stali (IISI). Według niego rodzime huty wytworzyły w styczniu 820 tys. ton stali, czyli o 26,7 proc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta