Rządowe auta w karambolu
Kolumna samochodów rządowych miała wczoraj kraksę na obwodnicy Bochni. Premiera nie było w żadnym aucie, do Tarnowa na spotkanie z samorządowcami poleciał śmigłowcem.
Spośród jedenastu poszkodowanych pięć osób przewieziono do szpitala. Nie mają groźnych dla życia obrażeń. Kolumna aut jechała na sygnale. BMW Biura Ochrony Rządu zahaczyło o przyczepę busa po prawej stronie drogi, odbiło w lewą stronę, uderzając w trzy prywatne auta. Z kolei na BMW wpadły dwa jadące w kolumnie samochody Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego: mikrobus i osobowy. Złamaną rękę i stłuczoną głowę ma szef małopolskiego SLD poseł Kazimierz Chrzanowski, a senator SLD Bogusław Podgórski doznał urazu podudzia. Jadący także mikrobusem wojewoda małopolski Jerzy Adamik wyszedł z wypadku bez szwanku.
W szpitalu pozostali kierowca BOR, który ma urazy głowy, oraz - na obserwację - będąca w ciąży pasażerka prywatnego auta. J.SAD.