Życie zmusiło mnie do niezależności
Życie zmusiło mnie do niezależności
- Postacie: Grażyna Auguścik
(C) GMA RECORDS
Czy jest pani artystką niezależną?
GRAŻYNA AUGUŚCIK: Tak. Nie jestem związana z żadną firmą płytową, mam własną. Dzięki temu kontroluję wszystkie etapy powstawania moich albumów. Wymyślam projekty i realizuję je. Mogę się wyżyć tak, jak chcę. Firmy płytowe często naciskają na artystów, by nagrywali to, co według nich ma szanse na dużą sprzedaż. A szkoda. Gdyby było inaczej, moglibyśmy poznać ich z innej, tej prawdziwszej strony.
Dokonała pani świadomego wyboru, decydując się na taką niezależność?
Niezupełnie, życie mnie do tego zmusiło. Duże firmy płytowe nie są zainteresowane wydawaniem jazzu. Najczęściej zgłaszają się wtedy, kiedy artysta sam się wypromuje, bo ryzyko wydania pieniędzy jest znacznie mniejsze. A generalnie sytuacja na rynku jest coraz trudniejsza. Coraz więcej muzyków, w tym wielu znanych, traci wieloletnie kontrakty. Firmy się ich pozbywają, bo sprzedaż płyt drastycznie zmalała.
Starała się pani o kontrakt?
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta