Policja 997
Skradli jaguara
Dwóch włoskich biznesmenów wybrało się na rozmowy służbowe do Warszawy. W Żabiej Woli na trasie katowickiej zatrzymali swojego jaguara, by obejrzeć plan dojazdu do stolicy. Wtedy przed ich autem zatrzymał się inny samochód osobowy. Najpierw wyszedł z niego jakiś mężczyzna, który zaczął krzyczeć w niezrozumiałym dla nich języku. Chwilę poźniej przy ich aucie pojawiło się dwóch osobników w kominiarkach. Włosi w popłochu uciekli. Gdy wrócili po kilku minutach, ich jaguara już nie było. Swoje straty biznesmeni wycenili na 140 tys. zł. BLIK