Polski wkracza do Brukseli
Polski wkracza do Brukseli
Komisja Europejska zatrudnia obecnie 1300 tłumaczy. Po rozszerzeniu ta liczba prawie się podwoi. Osobną ekipę tłumaczy ma Parlament Europejski. Na zdjęciu: w oficjalnych spotkaniach głów państw zawsze uczestniczy tłumacz (w środku).
(c) AP
ANNA SŁOJEWSKA
W Brukseli tłumacze przygotowują się do największego językowego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. Po 1 maja 2004 roku liczba oficjalnych języków UE wzrośnie z 11 do 20, a jeśli dojdzie do zjednoczenia Cypru, nawet do 21. Konieczność zapewnienia tłumaczenia z każdego z 21 oficjalnych języków Unii na 20 pozostałych daje 420 kombinacji. - Istna wieża Babel - mówią politycy i eksperci.
Inne wielonarodowe organizacje nie poświęcają tyle uwagi językom państw członkowskich. W NATO, do którego należy już 26 państw, są dwa języki oficjalne: angielski i francuski. UE jest jednak organizacją, która stanowi prawo obowiązujące obywateli państw członkowskich. Musi być ono zrozumiałe w ich ojczystych językach. Poza tym każdy obywatel UE może napisać do którejkolwiek z unijnych instytucji list w swoim języku, a odpowiedź musi być sformułowana również w jego ojczystym języku. To prawo gwarantuje traktat amsterdamski, obowiązujący od 1 maja 1999...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta