Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Piałka herbaty

21 maja 2004 | Moje Podróże | OM
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Kirgistan Epos o historii Manasa jest tym dla Kirgizów, czym dla Greków "Odyseja" i "Iliada", a dla Hindusów "Mahabharata"

Piałka herbaty

Daj każdemu Kirgizowi po jednej górze, jeszcze gór zostanie

Cztery doby w pociągu Moskwa - Biszkek. Drobiazgowe przeszukiwanie plecaka przez kazachskich tajniaków, czterdziestostopniowy upał, brak wody, kolejki do ubikacji. Tłok i ścisk, woń ryb, pół setki pasażerów na gapę. Ale, jak się okazuje, wszystko można przeżyć, jeśli naprawdę chce się coś zobaczyć.

Czabani (pasterze) z końcem maja gnają stada owiec i krów w górskie doliny. W pobliżu rwących rzek stawiają jurty. W sezonie, który trwa od maja do października, kilka razy zmieniają miejsce wypasu. Ich dzień pracy wyznacza słońce - o wschodzie wypędzają bydło na stoki, o zachodzie zwierzęta same wracają do właścicieli.

Jurta Kirgiza jest kuchnią, jadalnią i sypialnią. Przed nią płonie ognisko lub w środku grzeje żelazny piecyk, z którego dym ulatuje przez otwór, tzw. tyndyk. W jednej jurcie mieszka kilka osób - zwykle jedna rodzina.

Obrazą dla gospodarzy jest przejść obok, nie pozdrawiając, nie zamieniając paru słów. Jeśli zaproszą do środka, nie powinno się odmawiać. Zawsze można liczyć na piałkę herbaty (Kirgizi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3232

Spis treści
Zamów abonament