Głuchy telefon, czyli zabawa w chowanego z TP SA
Głuchy telefon, czyli zabawa w chowanego z TP SA
Telefon stacjonarny na działce nie jest luksusem, lecz utrapieniem, jeśli ma się go w Telekomunikacji Polskiej. Klienci firmy mają już dość tłumaczeń, zaczynają domagać się odszkodowań.
Pani Grażyna Górecka ma działkę koło Radzymina. Co roku na zimę blokuje telefon. - Robię to ze względów bezpieczeństwa, by nikt się nie włamał i nie wydzwonił gigantycznych rachunków - wyjaśnia. Zgodnie z umową zawartą z TP SA telefon miał być ponownie włączony 1 maja. Mimo wielokrotnych rozmów z konsultantami z błękitnej linii telefon od trzech tygodni milczy.
Błękitny bałagan
- Dawniej nie było problemu, zgłaszałam zablokowanie telefonu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)