W poszukiwaniu straconego sensu
W poszukiwaniu straconego sensu
OLAF OSICA
To zabawne, jak wielu polskich komentatorów, polityków i ekspertów odkrywa nagle, że "iracka wyprawa" zaczyna być kulą u nogi polskiej polityki zagranicznej i staje się źródłem kłopotów w kraju. Dowiadujemy się więc, że siła militarna nie wystarcza do wygrania pokoju, jeżeli nie jest ujęta w szerszy plan polityczny, oraz że łatwiej jest działać, gdy ma się poparcie sojuszników i zrozumienie opinii publicznej. Możemy się też przekonać, że to, co "obiektywnie" prawdziwe - wyzwolenie Irakijczyków spod tyranii - "subiektywnie" jest źródłem ich rosnącego niezadowolenia, bo rodzi przekonanie o okupacji kraju.
To dobrze, że po piętnastu latach wchodzenia do struktur euroatlantyckich rozgorzała debata, w której padają pytania i opinie wcześniej niewyrażane lub sytuujące się na marginesie dyskusji. Być może, gdyby wiele z nich pojawiło się, zanim kości zostały rzucone, bylibyśmy w lepszej sytuacji przynajmniej od strony koncepcyjnej, bo planu działania najwyraźniej nam brakuje. Źle byłoby, gdybyśmy popadli teraz z jednej skrajności w drugą - gdyby brak krytycznego namysłu nad działaniami USA miało zastąpić przekonanie, że Ameryka zagraża światowemu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)