Nowe miejsce: Kuroiso
- Gdzie jadają artyści piosenki
- Polecamy na śniadanie
NOWE MIEJSCE: Kuroiso
Szosą po sushi
Japońska kuchnia urzeka, ale tylko wtedy, kiedy jest dobrze przyrządzona FOT. PIOTR KOWALCZYK
Kilka dni temu zadebiutowała restauracja Kuroiso. Otwarcie nowej japońskiej kuchni to zawsze elektryzujące wydarzenie dla miłośników jedzenia. Niewiele jest przecież w Warszawie autentycznych restauracji japońskich z kompletną kartą dań, gdzie karmią dobrze i gdzie na drewnianych deseczkach uwodzą najdelikatniejsze z przysmaków Kraju Kwitnącej Wiśni. Restauracja jest położona z dala od centrum, w niewielkiej willi z ogródkiem. Pomyślana skromnie, obliczona na gości z grubym portfelem.
Kuroiso staje w szranki ze znakomitymi kuchniami. Po zamknięciu Tsubame przy ul. Foksal tamtejsi mistrzowie rozproszyli się, próbując tworzyĆ własne lokale. Jest w Warszawie kilka wyśmienitych szyldów, choĆby Akashia Jacka Kapicy i Kim Jae Haka, stateczna Inaba, śrubujące poziom Tokio małżeństwa Fukunaga i Ohh! Sushi w Wilanowie. Dobre, solidne kuchnie. Nie sposób pominąĆ Sakany, najmodniejszego przybytku sushi w mieście. Surowe ryby przy Moliera jada cała Warszawa, a na sushi show schodzą się znakomitości sztuki i biznesu. Sklejają tutaj najbardziej wymyślne, ale i najwspanialsze maki sushi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
