Kurczuk znów baronem
Przewodniczącym SLD w Lubelskiem został ponownie Grzegorz Kurczuk.
Wybrała go w sobotę rada wojewódzka partii. Kontrkandydatów nie było. Kurczuk wrócił na fotel szefa po półtorarocznej przerwie. Zrzekł się tej funkcji, gdy został ministrem sprawiedliwości w rządzie Leszka Millera. W tym czasie szefem SLD w regionie był Mirosław Złomaniec. Jego wybór na miejsce Kurczuka był wówczas jedną z przyczyn rozłamu w partii i później odejścia wielu jej polityków do SdPl. Kontrkandydatem Złomańca był wtedy senator Krzysztof Szydłowski, popierany m.in. przez Izabelę Sierakowską. - Próbę zreformowania SLD zablokował wtedy układ - komentował tamte wybory Szydłowski, obecnie w SdPl. - Chcę się zaangażować w odnowę SLD, w przywrócenie mu rangi, a także kształtowanie jego jednoznacznie lewicowego oblicza - oświadczył po wyborze Kurczuk. E.P.