Zgoda buduje, niezgoda rujnuje
Zgoda buduje, niezgoda rujnuje
Zrujnowane kamienice wpisały się w obraz Warszawy, miasto nie ma pomysłu, jak rozwiązać ich problem FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Współwłaściciele zrujnowanych kamienic wpadli na pomysł, jak zmusić wspólników do inwestowania w remont domu - skarżą się do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Gdy ten zdecyduje o remoncie, musi się on rozpocząć. Tymi współwłaścicielami wymuszającymi remonty są miasto i wspólnoty mieszkaniowe.
Zrujnowane kamienice stanowiące zagrożenie dla lokatorów i przechodniów na trwałe wpisały się w obraz Warszawy. Miasto nie ma pomysłu, jak rozwiązać ich problem. Szczególnie wtedy, gdy budynek ma kilku współwłaścicieli, którzy muszą współuczestniczyć w kosztach remontów.
Jako współwłaściciel nieruchomości miasto wnosi swoją część opłat na fundusz remontowy. Nie zawsze robi to w terminie. Na koniec ubiegłego roku było winne wspólnotom ponad 4 mln zł. Najwięcej miejskich zaległości było na Woli i Pradze-Południe. W tych dzielnicach jest około 1 tys. budynków, gdzie udziały ma wspólnota i miasto. Zaległości wobec każdej z nich wyniosły ponad półtora...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta