Smutna norma
Smutna norma
- Komentarz: Im strzelać nie kazano
- Powiedzieli po meczu
Henrik Larsson zdobywa pierwszą bramkę dla Szwecji (C) AFP
Polska przegrała na stadionie Rasunda ze Szwecją 1:3. Przed rokiem Szwedzi wygrali tu z nami 3:0. Te dwa mecze, bramki i sposób gry pokazują, że w reprezentacji Pawła Janasa nic się nie zmieniło. Nie wiadomo, jak będzie wyglądała i grała drużyna, która za trzy miesiące ma zmierzyć się z Anglią.
Przez pierwsze pół godziny jeszcze to jakoś wyglądało. Szwedzi mieli lekką przewagę, ale Polacy dobrze się bronili i tym razem nie było obrony Częstochowy. Nasi byli wolniejsi od Henrika Larssona czy Zlatana Ibrahimovica, więc ratowaliśmy się faulami (Lewandowski na Larssonie 25 metrów od bramki) albo mieliśmy szczęście (niecelne lub zablokowane strzały Ibrahimovica). Dobrze w tym czasie bronił Jerzy Dudek. Przeprowadzaliśmy nawet akcje zaczepne. Po jednej z nich, z udziałem Arkadiusza Radomskiego i Macieja Żurawskiego, w zamieszaniu pod bramką szwedzcy obrońcy zablokowali strzał Jacka Krzynówka. W innej sytuacji, po bardzo dobrym podaniu Michała Żewłakowa, obrońca musiał faulować Macieja Żurawskiego.
Szwecja - Polska 3:1 (1:0)
Bramki: dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta