Smak całuska
Smak całuska
Wbrew pozorom to nie tylko pomnik, ale też urządzenie użytkowe, tzw. poidło dla spragnionych pszczółek FOT. RAFAŁ GUZ
Siedzimy przy biurku w kształcie plastra miodu. Wokół unosi się słodki zapach wosku. Za oknem bzyczą pszczoły. Jesteśmy w Pszczelej Woli. Na mapie próżno jej szukać.
Pszczela Wola jednak istnieje. Ma pocztę, szkołę, kilkuset mieszkańców, miliony prawdziwych pszczół. Aby do niej trafić, trzeba z Lublina kierować się na Bychawę. W Żabiej Woli, przy ogromnej figurze Jezusa Chrystusa, odbić w prawo i pojechać jeszcze kilometr. Na mapie - nawet tej turystycznej - próżno jednak szukać celu wyprawy. Dlaczego? Mirosław Worobik, kierownik kształcenia praktycznego w miejscowym Technikum Pszczelarskim, twierdzi, że przez zaniedbanie. - Kiedy 60 lat temu Pszczelą Wolą postanowiono nazwać teren, na którym powstała szkoła, zapomniano dla nowej miejscowości wyodrębnić grunty. Chociaż Pszczela Wola istnieje w urzędowych spisach miejscowości, nie ma jej na mapach. Próbowałem, na własną rękę, rozmawiać z wydawnictwami kartograficznymi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta