Koszyk statystyczny i prywatny
- Wyższym cenom winna Unia
Choć inflacja wzrosła ostatnio do 3,4 proc., jej poziom jest nadal niski. Doceniają to ekonomiści, ale Polacy często nie ufają oficjalnym wskaźnikom i uważają, że "tak naprawdę" ceny rosną szybciej, niż wynika to ze statystyk. Taka rozbieżność opinii występuje nie tylko w Polsce, ale w większości krajów. Trudno ją wyeliminować, bo jej głównym powodem jest niedoskonałość powszechnie stosowanych sposobów pomiaru inflacji.
O tym, że oficjalne wskaźniki wzrostu cen mogą różnić się od obserwacji konsumentów, świadczą doświadczenia krajów Europy Zachodniej, związane z wprowadzaniem wspólnej waluty. Przed 1 stycznia 2002 roku w strefie euro powszechne były obawy o wzrost cen - zarówno ze względu na konieczne ich zaokrąglenia przy przeliczeniu z walut narodowych, jak i możliwość wykorzystania tej okazji przez sprzedających.
Przez pierwsze tygodnie z nową walutą w obiegu w mediach pełno było informacji o podwyżkach cen. Oficjalne dane o inflacji - która w całej strefie euro wzrosła z 2 proc. w grudniu 2001 roku do 2,7 proc. w styczniu 2002 r., a potem zmalała do 2,4 - 2,5 proc. - przeczyły tym opiniom,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta