Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Koszyk statystyczny i prywatny

18 czerwca 2004 | Ekonomia | HB
źródło: Nieznane

Oficjalnie wyliczane wskaźniki inflacji nie odzwierciedlają dokładnie zmian kosztów utrzymania

  • Wyższym cenom winna Unia
Koszyk statystyczny i prywatny

Choć inflacja wzrosła ostatnio do 3,4 proc., jej poziom jest nadal niski. Doceniają to ekonomiści, ale Polacy często nie ufają oficjalnym wskaźnikom i uważają, że "tak naprawdę" ceny rosną szybciej, niż wynika to ze statystyk. Taka rozbieżność opinii występuje nie tylko w Polsce, ale w większości krajów. Trudno ją wyeliminować, bo jej głównym powodem jest niedoskonałość powszechnie stosowanych sposobów pomiaru inflacji.

O tym, że oficjalne wskaźniki wzrostu cen mogą różnić się od obserwacji konsumentów, świadczą doświadczenia krajów Europy Zachodniej, związane z wprowadzaniem wspólnej waluty. Przed 1 stycznia 2002 roku w strefie euro powszechne były obawy o wzrost cen - zarówno ze względu na konieczne ich zaokrąglenia przy przeliczeniu z walut narodowych, jak i możliwość wykorzystania tej okazji przez sprzedających.

Przez pierwsze tygodnie z nową walutą w obiegu w mediach pełno było informacji o podwyżkach cen. Oficjalne dane o inflacji - która w całej strefie euro wzrosła z 2 proc. w grudniu 2001 roku do 2,7 proc. w styczniu 2002 r., a potem zmalała do 2,4 - 2,5 proc. - przeczyły tym opiniom,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3255

Spis treści
Zamów abonament