Sąd pod sąd
Sąd pod sąd
-
KOMENTARZ: Bicz na opieszałych sędziów
Zniecierpliwieni zbyt długim procesem mogą się poskarżyć na opieszały sąd do wyższej instancji. A jeśli ta przyzna im rację, dostaną nawet odszkodowanie.
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
AGATA ŁUKASZEWICZ
Niezadowoleni z tempa przebiegu procesów sądowych i egzekucji już niebawem będą mogli poskarżyć się na to do sądu wyższej instancji. Wpłacą 100 zł, a zyskać mogą nawet 10 tysięcy.
ZA SPRAWĄ PEWNEGO WYROKU
Przełomowy dla powstania wczorajszej ustawy okazał się wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z października 2000 r. Andrzej Kudła, polski obywatel, skarżył się tam na opieszałość krajowych sądów. Trybunał przyznał mu rację, 30 tys. zadośćuczynienia i stwierdził, że nieoddanie do dyspozycji obywateli jakiejkolwiek drogi sądowej pozwalającej się skarżyć na przewlekłość to naruszenie europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Niemal natychmiast Ministerstwo Sprawiedliwości rozpoczęło prace i zleciło Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego przygotowanie projektu.
Sejm uchwalił wczoraj ustawę, która dopuszcza taką skargę....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta