Zgaszone serce
Siedem tysięcy świeczek wydało wczoraj wieczorem na pl. Zamkowym radio WaWa przechodniom. Za ich pomocą chcieli pobić rekord Guinnessa. - Chcemy wraz z naszymi słuchaczami ułożyć największe płonące serce, tak wielkie, aby było widoczne z kosmosu - mówił Jarosław Paszkowski, dyrektor programowy radia. Tuż przed północą w padającym deszczu nie świeciła się już prawie żadna świeczka. Organizatorzy nie poddawali się i próbowali zapalić choć jedną świeczkę. Wszystkie próby zawiodły. Nie wiadomo, czy rekord został ustanowiony, bo nikt nie policzył zapalonych świeczek. KKA
FOT. ANDRZEJ WIKTOR