Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bastiony prawdziwego życia

09 lipca 2004 | TeleRzeczpospolita | JC
źródło: Nieznane

ROZMOWA JACKA CIEŚLAKA Z MARKIEM JACKOWSKIM Z MAANAMU

Bastiony prawdziwego życia

(c) BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI

Jest jednym z najwybitniejszych kompozytorów rockowych w Polsce. Zanim w 1975 r. założył Maanam, grał w undergroundowej formacji Vox Gentis, a następnie w zespole Marka Grechuty Anawa i Ossian. Był legendą polskiego ruchu hipisowskiego. Pracował w "Jazz Forum". Nagrał dwie solowe płyty "No 1" i "Fale Dunaju". Największą sławę zdobył w Maanam. Ostatnio wydał z nim album "Znaki szczególne".

Rz: "Oprócz błękitnego nieba, nic mi dzisiaj nie potrzeba, oprócz drogi szerokiejÉ ". Pamięta pan swoje marzenia?

To był koniec ery gierkowskiej, upadał mit, według którego "Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatniej". Graliśmy z Johnem Porterem, a ja i Kora tułaliśmy się z dwójką dzieci. Mieszkaliśmy w domu przeznaczonym do rozbiórki, bo ceny znowu poszły w górę. Życie tak dawało ludziom w kość, że trochę jak desperado śpiewałem o błękitnym niebie, szerokiej drodze. W podtekście była tęsknota za wolnością. Dla mnie ważne było pytanie, jak zorganizować sobie życie podczas włóczęgi koncertowej, żeby nie popaść w barowe nałogi. A taki jest często los muzyka. Myślę, że dziś sytuacja wielu ludzi, nie tylko rockandrollowców,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3273

Spis treści
Zamów abonament