Lay w areszcie
Lay w areszcie
AP/MICHAEL STRAVATO
2,5 roku po głośnym bankructwie Enronu ława przysięgłych uznała winę założyciela i b. szefa Kennetha Laya w rozległych manipulacjach mających ukryć prawdziwy stan finansów grupy, co doprowadziło do jej upadłości. Lay (62 lata) stale odrzucał wszelkie zarzuty, ale w kilka godzin po uznaniu go za winnego oddał się do dyspozycji FBI, jak zapowiadał. W ostatnim oświadczeniu powtórzył, że nie zrobił nic złego i uznanie jego winy jest nieuzasadnione. Odpowiedzialnością za bankructwo obarczał ciągle pion finansów i jego b. dyrektora, Andrew Fastowa. (AFP, Reuters, P.R.)