![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
W Kijowie z Warszawą wygrywa Moskwa
W Kijowie z Warszawą wygrywa Moskwa
Od kilku lat Polska nie może dojść do porozumienia z Ukrainą w sprawie budowy rurociągu, którym do naszego kraju mogłaby płynąć ropa. Podobnie jest z gazem. To wynik działania w Kijowie nieprzychylnego Polsce lobby moskiewskiego. Ale nie bez winy jest też polska strona, o czym świadczy chociażby przeciągające się prywatyzacja Huty Częstochowa.
Polscy politycy twierdzą, że Ukraina jest naszym partnerem strategicznym, także jeżeli chodzi o gospodarkę. Dzięki Ukrainie Polska mogłaby złamać rosyjski monopol w zaopatrzeniu w surowce (gaz i ropa), a Ukraina - nawiązać dzięki Polsce bliższe stosunki z Unią Europejską.
To jednak tylko teoria. Gdy pojawiła się okazja na pierwszą dużą inwestycję ukraińską w Polsce, nasz rząd w mało elegancki sposób odprawił do domu potencjalnego inwestora, czyli Związek Przemysłowy Donbasu. Dopiero kiedy Ukraińcy nagłośnili sprawę, polskie władze zdecydowały się na ponowne rozpatrzenie ich wniosku.
Nie można też powiedzieć, aby Ukraina wspierała polskie interesy strategiczne. - Na przykładzie sektora naftowego widać, że Ukraina stoi po stronie Rosji - mówi Bartłomiej Sienkiewicz, ekspert ds. rynków wschodnich. - Im dłużej mówi się, że pomiędzy naszymi krajami panuje strategiczne partnerstwo, tym dłużej kultywujemy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
