![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Nie będę się nudziła
Nie będę się nudziła
(c) AFP/PEDRO ARMESTRE
Rz: Czy zamierza pani spędzić na bieżni całe życie?
MERLENE OTTEY: Już podczas igrzysk w Barcelonie pytano, kiedy zakończę karierę, choć wtedy miałam dopiero 32 lata. Dziś mam 44, dwa razy więcej niż niektóre moje rywalki, ale ciągle czuję się świetnie. Przyjechałam do Aten na siódme igrzyska w karierze i przecież nie pojawiłam się tutaj za dawne zasługi. Każdy musiał zdobyć minimum, ja też. Skoro biegam jak dwudziestolatka, traktujcie mnie jak dwudziestolatkę.
Ale kiedyś przestanie pani biegać?
Kilka lat temu odpowiadałam: być może, teraz raczej: nie wiem. W 2006 r. są mistrzostwa Europy. Jeszcze nigdy w nich nie startowałam. Chcę to zrobić. Napędza mnie ciekawość. Pytam sama siebie: Jak szybko Merlene Ottey może biegać w wieku, powiedzmy, 46 lat? Nie startuję dlatego, że nie mam innego pomysłu na siebie. Projektuję stroje sportowe, założyłam firmę produkującą urządzenia monitorujące pracę mięśni. Gdy zejdę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
