Będą dwa kodeksy pracy
Będą dwa kodeksy pracy
Rz: W raporcie Banku Światowego Polska znalazła się na szarym końcu pod względem sztywności i szczegółowości regulacji warunków pracy, tj. czasu pracy, urlopów i płacy minimalnej. Bardziej skomplikowane regulacje mają Ukraina, Czad, Rwanda i Boliwia. Liberalne są kraje anglosaskie. Czy tak surowa ocena polskiego prawa pracy jest uzasadniona?
MICHAŁ SEWERYŃSKI: Tę ocenę wystawili polskiemu prawu pracy ludzie reprezentujący światową gospodarkę i finanse. Również w Polsce prawo pracy jest często krytykowane za to, że nie odpowiada potrzebom gospodarki rynkowej. To jest jednak jednostronne spojrzenie. Równie jednostronne byłoby spojrzenie sprowadzające prawo pracy do ochrony interesów pracowniczych. Musi bowiem ono zarówno spełniać funkcję ochrony interesów pracowników, jak i sprzyjać prowadzeniu działalności gospodarczej.
Raport wymienia też skutki nadmiernej regulacji prawa pracy. Są to np. przechodzenie pracowników do szarej strefy, długotrwałe bezrobocie, trudności w znalezieniu się na rynku pracy kobiet i osób młodych, mniejsze rozmiary firm, zahamowanie wydatków na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta