Zrobię wszystko, żeby prokuratorzy czuli się niezależni
Zrobię wszystko, żeby prokuratorzy czuli się niezależni
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Rz: Nie jest pan ministrem-politykiem, lecz fachowcem. W jakiej kondycji znajduje pan sądownictwo?
ANDRZEJ KALWAS: Zupełnie niezłej. Wprawdzie do stanu normalności jeszcze nam daleko, ale najważniejsze, że poprawę widać gołym okiem. Świadczą o tym także statystyki, choć te ludzi nie zawsze przekonują. Przeciętny obywatel chce szybko załatwić swoją sprawę w sądzie. I tak coraz częściej się dzieje. Nie ma już problemów z szybkim uzyskaniem wpisu do księgi wieczystej czy wypisu z niej. A takich spraw są setki tysięcy. Bardzo dobre wyniki w ostatnim roku osiągnął też Krajowy Rejestr Sądowy.
Jest trochę lepiej, ale nadal niezadowalająco.
Sądy powoli zaczynają nadrabiać zaległości, i to jest fakt. Rzeczywiście, w sprawach cywilnych i karnych poprawa jest najmniej widoczna. Procesy nadal trwają zbyt długo, ale i tu zauważalne jest lekkie drgnięcie. To wszystko świadczy tylko o tym, że obrany przez moich poprzedników kierunek naprawy sytuacji w wymiarze sprawiedliwości jest właściwy. Mam nadzieję, że będę ich dobrym kontynuatorem.
Mamy więc za sobą dopiero lekkie drgnięcie, a tymczasem lada dzień sądom może przybyć kilkadziesiąt tysięcy zupełnie nowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta