Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Robaki, ludzie i cukier

28 września 2004 | Specjalny | AK
źródło: Nieznane

Opowieści Dżdżownics wiła się w powietrzu - pomyślałem, że głównie ze wstydu

Robaki, ludzie i cukier

To była pierwsza wiosna podczas stanu wojennego. I pierwsza dżdżownica, która wtedy wyszła spod ziemi. Nie zauważyłbym jej, gdyby nie 7, 8-letnia dziewczynka, idąca przede mną piaszczystą ścieżką przez placyk między blokami. Zaalarmował mnie jej nagły okrzyk, gdy zatrzymała się na ścieżce: u jej stóp leżała rozerwana papierowa torebka i bieliło się coś sypkiego.

Podszedłem. Rozpacz dziecka, któremu wypadł z ręki ubogi przydział kartkowy cukru, nie miała granic. Zgarniała go niezmiernie razem z ziemią i łkała, że babcia dała jej kartkę, kazała uważać... a ona uważała... i sama nie wie, jak to się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3342

Spis treści
Zamów abonament