Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tani obraz w służbie muzyki

28 września 2004 | Kultura | PW
źródło: Nieznane

Niechęć stacji telewizyjnych i kryzys rynku fonograficznego utrudniają rozwój teledysku - Rodzima produkcja - biedna i zaściankowa, zwłaszcza, gdy usiłuje kopiować zachodnie klipy

Tani obraz w służbie muzyki

Bolesław Pawica i Jarosław Szoda od początku lat 90. stworzyli wspólnie około 70 teledysków, m.in. "Testosteron" Kayah (na zdjęciu).

(c) DARIUSZ KAWKA

W Polsce powstaje ponad 200 wideoklipów rocznie. Tylko jedną czwartą tworzą profesjonaliści. Nielicznych dobrych produkcji nie ma gdzie obejrzeć, bo stacje telewizyjne emitują je rzadko. Teledyski nie spełniają więc swojego głównego zadania, jakim jest promocja artystów.

Pierwsze ilustracje do muzyki, choć realizowane w siermiężnych scenografiach, pojawiały się w polskiej telewizji w latach 60. i 70. Na świecie przełomową datą był rok 1981, kiedy powstała stacja MTV. Jeden z pierwszych polskich wideoklipów wyreżyserował w 1985 r. do utworu "Black and White" grupy Kombi Juliusz Machulski.

Później teledyskiem sporadycznie zajmowali się inni reżyserzy obrazów fabularnych, m.in. Jan Jakub Kolski ("Piejo kury, piejo" Grzegorza Ciechowskiego) i Maciej Dejczer ("W niewielu słowach" Budki Suflera), ale polskim realizatorom klipów bliżej do świata reklamy niż fabuły. Teledysk zadomowił się w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3342

Spis treści
Zamów abonament