Nadmiar regulacji hamuje rozwój
Nadmiar regulacji hamuje rozwój
Przeważa dziś opinia, że Polska stoi przed szansą, jakiej nie miała od stuleci. Nie ma jednak zgody co do tego, co zrobić, żeby ambicje i rozbudzone nadzieje nie przerosły po raz kolejny możliwości. Jak sprawić, żeby za dwadzieścia lat Polska miała za sobą drogę, jaką już przeszły Irlandia i Finlandia?
Jest rzeczą oczywistą, że Polska nie może myśleć o gospodarczym sukcesie bez rozwiązania wielu problemów strukturalnych narosłych przez dziesięciolecia. Dziś Polska jest najmniej konkurencyjnym krajem Unii Europejskiej. Rząd i posłowie dysponują dziesiątkami opracowań i raportów wskazujących kierunki zmian. Sugestie te nakładają się na lawinę zmian legislacyjnych wymuszonych przystąpieniem Polski do Unii.
Niestety, uchwalanym w gorączkowym tempie przepisom brakuje wewnętrznej spójności, przejrzystości i logicznego ukierunkowania. Tymczasem motorem rozwoju gospodarki takiej jak polska są i będą inwestycje.
Dziś szacuje się, że nie wkroczymy na ścieżkę stałego 5-proc. wzrostu bez corocznego zastrzyku 10 mld dolarów zagranicznych inwestycji.
Potrzebne są zaawansowane technologie
Już dawno ustalono ustawowe reguły procesów prywatyzacyjnych. Nawet jeśli ich realizacja pozostawia wiele do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta