Lewica zablokowała Buttiglionego
Lewica zablokowała Buttiglionego
Najbardziej radykalna była LPR, której przedstawiciel postulował samorozwiązanie Parlamentu Europejskiego
(C) AFP/GERARD CERLES
ANNA SŁOJEWSKA
ZE STRASBURGA
Jose Barroso wycofał się wczoraj z ostatecznego starcia z Parlamentem Europejskim i poprosił o więcej czasu na sformowanie nowej Komisji Europejskiej. Miejsce w niej straci kandydat włoski, ale na tym zmiany się nie skończą. Na razie w Brukseli zostaje Komisja Romano Prodiego.
Kluczowe głosowanie w sprawie nowej Komisji miało się odbyć wczoraj przed południem w Strasburgu. Już we wtorek było jednak jasne, że Barroso nie może liczyć na poparcie większości w Parlamencie. Zamiast więc ryzykować przegraną, zdecydował się na wycofanie wniosku o powołanie nowej Komisji. - Potrzebuję więcej czasu. Swoje propozycje będę mógł przedstawić za kilka tygodni - powiedział.
Część sali zareagowała entuzjastycznie. Potem socjaliści i Zieloni zaprzeczali oskarżeniom o triumfalizm, ale po uśmiechach widać było, że czują się zwycięzcami.
Po raz pierwszy w historii Parlament doprowadził do zmian w Komisji. Do tej pory...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta