Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dramatyczny dylemat Unii

25 listopada 2004 | Publicystyka, Opinie | JR

Dramatyczny dylemat Unii

Kryzys ukraiński może się stać kryzysem europejskim. Nie dlatego, że jak pożar stepu rozprzestrzeni się po całym kontynencie, chociaż w najgorszym scenariuszu trzeba wziąć pod uwagę nawet to, że do granic Unii Europejskiej, czyli przede wszystkim naszych granic, może dotrzeć fala uchodźców. Nawet jeśli wydarzenia na Ukrainie zatrzymają się na poziomie mniej dramatycznym, a miejmy nadzieję, że tak będzie, nie uchroni to Unii Europejskiej, a w nieco inny sposób także Stanów Zjednoczonych, przed wyzwaniem, do którego ani Unia, ani Ameryka nie są przygotowane.

Unia Europejska udawała dotychczas, że problemu Ukrainy nie ma. Kijów w niezamierzony sposób pomagał jej w tym. Ukraina była na tyle spokojna, że nie trzeba było jej umieszczać na liście regionów kryzysowych. Ponadto jej postępy w reformach politycznych i gospodarczych były tak słabe, że stawiały ją poza gronem tych państw, którymi trzeba się było zająć. Jak pomóc komuś, kto nie chce sobie sam pomóc? - mówiono w zachodnioeuropejskich stolicach. Ukraina pozostała krajem odległym i obcym, bardziej niż Turcja, którą Unia zdecydowała się w końcu zaprosić do rokowań o członkostwie. Zamiast tego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3390

Spis treści

Poradniki Rzeczpospolitej

Zamów abonament